W Polsce trwa debata nad istotnymi zmianami w systemie rent socjalnych. Ostatnie obrady Podkomisji Stałej ds. Osób z Niepełnosprawnościami i Włączania Społecznego, które miały miejsce 9 maja, zaowocowały przyjęciem poprawek
Do ZUS-u wpłynęło ponad 8,4 tys. wniosków o świadczenie wspierające; do 2 maja rozpatrzono ok. 5,6 tys. wniosków; 1,5 tys. osób otrzymało już świadczenie na łączną kwotę 18,5 mln zł
ZUS przyznał zaledwie 66 świadczeń wspierających. Wydano 20 decyzji o odmowie świadczenia z powodu niespełnienia kryterium punktowego. W 2977 sprawach ZUS pozostawił sprawę bez rozpatrzenia z powodu popełnionych błędów formalnych.

Copyright 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone. 

PRZEJDŹ DO INNYCH ARTYKUŁÓW

13 marca 2024

Zaledwie 2% złożonych wniosków o ustalenie poziomu potrzeby wsparcia  zostało rozpatrzonych.

Po ponad dwóch miesiącach od wprowadzenia świadczenia wspierającego dla osób z niepełnosprawnościami sytuacja wygląda daleko od optymistycznych zapowiedzi. Spośród ponad 150 000 złożonych wniosków decyzje ustalające poziom potrzeby wsparcia otrzymało zaledwie 3000 osób.

 

Większość wnioskodawców bez prawa do świadczenia wspierającego.

 

Z informacji przekazanych Polskiej Agencji Prasowej przez wiceministra rodziny, pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych, Łukasza Krasonia, wynika, że tylko część osób ubiegających się o świadczenie wspierające zdobędzie do niego prawo w bieżącym roku. Wiceminister, z pewną satysfakcją, stwierdził, że ponad połowa wnioskodawców uzyskała 80 punktów potrzeby wsparcia. Przypominamy jednak, że aby uzyskać świadczenie wspierające w bieżącym roku, nawet osiągnięcie 80 czy 85 punktów jest niewystarczające. Prawo do uzyskania świadczenia wspierającego w 2024 roku nabędą osoby, które uzyskają 87 lub więcej punktów potrzeby wsparcia. Dlaczego zatem wiceminister nie podał liczby osób, które przekroczyły ten próg? Odpowiedź nasuwa się sama: to zaledwie niewielki odsetek ubiegających się.

 

Próba usprawnienia procesu dochodzenia do świadczenia wspierającego.
 

Mimo tych niepokojących danych, wiceminister Krasoń zwrócił uwagę na działania podejmowane w celu usprawnienia procesu. "Poprzednia ekipa rządząca przewidziała 600 orzekających. My przyspieszyliśmy proces szkoleń i certyfikacji kolejnych orzeczników, zwiększając ich liczbę do 1100. Kolejne szkolenia będą się odbywać w najbliższych tygodniach. Dzięki temu potencjał orzekający będzie znacznie wyższy. Nie zmienia to faktu, że potrzeby są ogromne," podkreślił. Ten krok, choć wydaje się słuszny, pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi. Czy zwiększenie liczby orzeczników faktycznie przyspieszy proces? Czy infrastruktura administracyjna jest przygotowana na takie zmiany?
 

Apel o elektroniczne wnioskowanie.
 

Wiceminister zaapelował również do osób ubiegających się o świadczenie, by składały wnioski elektronicznie. Ta sugestia teoretycznie może przyspieszyć przepływ informacji i skrócić czas oczekiwania na decyzję. Jednakże nie rozwiązuje problemu zasadniczego - niedostatecznej liczby specjalistów zdolnych do szybkiego i efektywnego przetwarzania rosnącej liczby wniosków.
 

Dalsze rozczarowania?
 

Chociaż działania mające na celu usprawnienie procesu oceny i przyznawania świadczeń są zauważalne, trudno nie odnieść wrażenia, że są to rozwiązania doraźne, które nie w pełni odpowiadają na skalę problemu. Ogromna liczba wniosków w stosunku do liczby osób, które faktycznie otrzymały decyzje, świadczy o systemowej dysfunkcjonalności, której nie da się rozwiązać jedynie przez zwiększenie liczby orzeczników czy apel o elektroniczne wnioskowanie. Potrzebne są głębsze reformy i zdecydowane działania, które nie tylko usprawnią proces, ale przede wszystkim uczynią go bardziej dostępnym i zrozumiałym dla osób najbardziej potrzebujących wsparcia.

 

Znalezienie skutecznej pomocy.
 

Rozumiejąc skomplikowaną naturę procesu aplikacyjnego oraz potencjalne trudności w nawigacji przez skomplikowaną biurokrację, warto zastanowić się nad alternatywą. Rozwiązaniem dla wielu może okazać się skorzystanie z profesjonalnej pomocy oferowanej przez kancelarię Lexago. Dzięki specjalistycznej wiedzy oraz doświadczeniu, eksperci Lexago są kluczowi w skutecznym przeprowadzeniu całego procesu – od złożenia wniosku, poprzez proces orzekania, aż po ewentualne działania odwoławcze.

Profesjonaliści doradzą również w kwestii niezbędnej dokumentacji i przeprowadzą przez cały proces, minimalizując ryzyko błędów, które mogłyby opóźnić lub skomplikować sprawę.

 

Wsparcie na każdym kroku.
 

Decyzja o powierzeniu swojej sprawy kancelarii nie oznacza rezygnacji z kontroli nad procesem. Wręcz przeciwnie, dzięki ścisłej współpracy z ekspertem, klient jest na bieżąco informowany o stanie swojej sprawy i podejmowanych działaniach, co daje poczucie bezpieczeństwa i pewności, że wszystko przebiega zgodnie z planem.
 

W obliczu wyzwań procesu ubiegania się o świadczenie wspierające, warto rozważyć taką formę wsparcia. Zdecydowanie się na współpracę z kancelarią to nie tylko inwestycja w swoją przyszłość, ale również gwarancja, że każdy aspekt sprawy zostanie profesjonalnie załatwiony, co pozwoli skoncentrować się na innych ważnych aspektach życia.

Pamiętajmy, że w trudnych sytuacjach związanych z ubieganiem się o wsparcie, nie jesteśmy zdani tylko na siebie. Profesjonalny pełnomocnik może okazać się bezcennym wsparciem w walce o nasze prawa i należne świadczenia.